Mazury Air Show jest obecnie jedyną imprezą, kiedy możemy obejrzeć wszelkiego rodzaju maszyny latające nad mazurskimi jeziorami. Jednak nie zawsze tak było. Przed II wojną światową w tym regionie prężenie rozwijał się sport szybowcowy. Wszystko zaś dzięki górze Czterech Wiatrów.
Obecnie Mazury kojarzą nam się ze sportem wodnym – w miesiącach letnich oczywiście żeglarstwo i motorowodniactwo, zaś zimą – jeśli pogoda i mróz pozwalają – bojery. Jednak nie zawsze tak było. Przed II wojną światową zaczęło się tu rozwijać szybownictwo, a latanie nad Mazurami stało się tak popularnym sportem, że w końcu otwarto tu szkołę pilotów.
Półwysep Czterech Wiatrów otoczony wodami jeziora Czos w latach 30-tych XX wieku należał do właściciela majątku Porembischen (Poręby). Góra wznosząca się na wys. 185,5 m n.p.m., wzbudzała zainteresowanie entuzjastów latania różnorodnością stoków i siłą wiatrów wiejących z różnych kierunków.
W 1932 r. grupa entuzjastów z Sensburga postanowiło założyć koło lotnicze. We wrześniu 1932 r. powstał miejscowy oddział Deutscher Luftsportverband. Z pieniędzy zebranych od mieszkańców zakupiono pierwszy szybowiec.
Ponieważ tego roku jesień przyszła szybko, pozostawiono na zimę szybowiec w stodole właściciela Porembischen. Wiosną następnego roku okazało się, że szybowiec został częściowo zjedzony przez myszy. Zakupiono nowy.
Regularne loty rozpoczęły się więc dopiero podczas weekendów 1933 r. Wielu mieszkańców przychodziło na Górę Czterech Wiatrów, by podziwiać to nowe zjawisko w mieście.
W 1935 r. zaczęto budowę Szkoły Szybowcowej, a od 1936 r. zaczęto szkolić pilotów na potrzeby armii. W latach 1938-1944 szkoła podlegała organizacyjnie Narodowosocjalistycznemu Korpusowi Lotniczemu Strom 5/2. Po wojnie ośrodek został przejęty przez Wojsko Polskie.
Obecnie góra Czterech Wiatrów nie ma już niestety nic wspólnego z lotami szybowcowymi. Znajdują się tu natomiast trasy narciarskie.
To idealne miejsce dla początkujących i średnio zaawansowanych narciarzy, którzy chcą spędzić aktywnie czas w malowniczej scenerii.
Na Górze Czterech Wiatrów znajduje się pięć tras zjazdowych o różnym stopniu trudności i łącznej długości około 2 km. Wszystkie trasy są oświetlone, naśnieżane i ratrakowane. Do dyspozycji narciarzy są dwa wyciągi orczykowe i jeden taśmowy. Jeśli chcesz nauczyć się jazdy na nartach lub doskonalić swoje umiejętności, możesz skorzystać z profesjonalnej szkółki narciarskiej. Na miejscu funkcjonuje także wypożyczalnia sprzętu, restauracja, hotel i pole namiotowe.
Jeśli zaś chcemy na Mazurach posmakować nieco „lotniczego klimatu”, warto udać się do Wilczego Lotniska koło Kętrzyna. Wilcze Lotnisko (wcześniej filia Muzeum Dywizjonu 303) zlokalizowano przy drodze Kętrzyn - Gierłoż i jest to znakomite uzupełnienie dla wszystkich odwiedzających Wilczy Szaniec.
Na terenie Wilczego Lotniska możecie zobaczyć bardzo intersującą wystawę w ramach, której zaprezentowane jest wiele wyjątkowych pamiątek po polskich dywizjonach w tym nr 1 Bitwy o Anglię, czyli Dywizjonie 303. Jak wskazują twórcy tego muzeum, znajdziemy tu również samolot Hawker Hurricane pochodzący z planu filmowego “Dywizjon 303 - Historia Prawdziwa”. Oprócz myśliwca również można dojrzeć słynne rowery na których jeździli polscy piloci z Dywizjonu 303.
Wystawa należy do największych w Polsce ekspozycji dotyczących Luftwaffe oraz innych niemieckich formacji wojskowych.
źródło informacji: Visit Mrągowo.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!