ReklamaA1 - port 69

Recenzje Tickless – ultradźwiękowego urządzenia przeciw kleszczom

Bieżące6 lipca 2023, 12:18Komentarzy: 1
Recenzje Tickless – ultradźwiękowego urządzenia przeciw kleszczom

Kleszcze – pisaliśmy o nich kilkukrotnie na łamach naszego portalu. Temat ważny, bo problem kleszczy na Mazurach jest olbrzymi. Dla przypomnienia, wg szacunków specjalistów ze stacji sanitarno-epidemiologicznych, aż 70% kleszczy w województwie warmińsko-mazurskim zarażonych jest boreliozą. Statystyki robią wrażenie, chorych na choroby odkleszczowe przybywa z roku na rok.

Apelujemy, aby chronić się przed tymi pajęczakami – niech ten wakacyjny czas będzie prawdziwie błogim wypoczynkiem. Chrońmy siebie, swoje dzieci, zwierzęta, które często towarzyszą nam podczas urlopu. Pamiętajmy, że kleszcze nie bytują tylko w lasach. Są dosłownie wszędzie – w parkach, ogrodach, w miastach, i to niestety przez cały rok. 

Nasi redakcyjni koledzy z mazury24.eu i polskicaravaning.pl przetestowali ultradźwiękowe urządzenia przeciw kleszczom – Tickless, o których mieliśmy już przyjemność pisać na łamach naszego portalu. Urządzenia posiadamy od początku maja, używaliśmy i używamy ich na co dzień. Testowaliśmy Tickless Active, który z łatwością można przymocować do sznurówki buta, Tickless Human, a także Tickless Pet Mini, który testowały redakcyjne czworonogi. 

Z przyjemnością dzielimy się z Państwem kilkoma zebranymi opiniami, przypominając jednocześnie, że do końca wakacji z kodem BEZPIECZNELATO można kupić wszystkie urządzenia Tickless 20% taniej na stronie www.tickless.pl.
 

Co redakcja myśli o Tickless?

Praca dziennikarza w branży caravaningowej to liczne podróże. Często spędzam czas w lesie, nad jeziorem, w górach zarówno w Polsce, jak i za granicą. Wszędzie tam czyha zagrożenie związane z obecnością kleszczy. Nie mogę sobie pozwolić na ryzyko związane z bardzo groźną chorobą, jaką jest borelioza. Aby się przed nią chronić, wybrałem urządzenie Tickless. Stosuję je od kilku miesięcy i nie mam problemu z kleszczami.

Sebastian Klauz, dziennikarz w Mazury24.pl i „Polski Caravaning” 
 

Urządzenie Tickless stosujemy pierwszy raz w sezonie, głównie skupiliśmy się na psie, który regularnie korzystał z obroży (niestety pies drapał się w miejscu obroży, dlatego szukaliśmy alternatywy). Przebywamy często na wyjazdach, w lesie, na kempingach. Pies od początku sezonu nie miał ani jednego wgryzionego kleszcza. Zdarzyło się, że kleszcz chodził po włosach, ale nie wkleszczył się w skórę, zatem Tickless u nas się sprawdził – działa i jest to dla nas najważniejsze. Ponadto, podoba mi się wielkość urządzenia, dodatkowo szybkie ładowanie i ta migająca dioda – psa widać w nocy z dużej odległości. Polecam urządzenie, sprawdziłam i jestem zadowolona. 

Sylwia Gas, „Polski Caravaning” 
 

Urządzenia Tickless zaczęliśmy używać na próbę, ponieważ ze względu na alergię nie możemy używać różnego rodzaju kremów i płynów. Dużo spacerujemy, jeździmy rowerami i spędzamy czas na dworze. Od czasu, kiedy używamy Tickless, nie przytrafiło nam się mieć wkleszczonego kleszcza. Wcześniej zdarzało się, że dzieci przynosiły ze sobą kleszcze po całym dniu biegania na kempingach, teraz nie mamy tego problemu. 
 

Bartosz, bookingcamper.pl


Jak działa Tickless?

Urządzenia Tickless działają na zasadzie emisji impulsów ultradźwiękowych o częstotliwości 40 kHz, które wpływają na kleszcze, jednak nie są wyczuwalne przez człowieka ani zwierzęta domowe. Ogromnym plusem jest to, że są całkowicie bezpieczne – nie zawierają substancji chemicznych. Mogą być stosowane nawet u dzieci od pierwszego dnia życia czy u kobiet w ciąży. 

Ultradźwięki emitowane przez Tickless blokują główny narząd zmysłowy kleszczy – narząd Hallera, którym kleszcze wyczuwają swoją ofiarę. Gdy narząd ten jest zablokowany, kleszcz nie jest w stanie skutecznie namierzyć żywiciela. Zatem Tickless nie odstrasza kleszczy, nie spowoduje, że kleszcze będą usuwały nam się z drogi, ale sprawi, że pajęczaki nie rozpoznają w nas ofiary, gdy znajdą się w polu emisji ultradźwięków. 

Pamiętajmy, aby po każdym przyjściu do domu, kempingu, campera, bardzo dokładnie obejrzeć ciało – swoje, swoich dzieci i pupili. Róbmy to za każdym razem, niezależnie od stosowanych środków.  
Życzymy pięknego i bezpiecznego pobytu na Mazurach. 

ReklamaC1 - Restauracja Kormoran

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 4

  • 1
    Czuje się - ZADOWOLONY
    ZADOWOLONY
  • 0
    Czuje się - ZASKOCZONY
    ZASKOCZONY
  • 0
    Czuje się - POINFORMOWANY
    POINFORMOWANY
  • 0
    Czuje się - OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 0
    Czuje się - SMUTNY
    SMUTNY
  • 0
    Czuje się - WKURZONY
    WKURZONY
  • 3
    Czuje się - BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

ReklamaB0 - Moja Koja

Daj nam znać

Jeśli coś się na Mazurach zafascynowało, wzburzyło lub chcesz się tym podzielić z czytelnikami naszego serwisu
Daj nam znać
ReklamaB1 - Karos Pomosty Pływające
ReklamaB2 - To tutaj
ReklamaA2 - Mazurska Jagnięcina