ReklamaA1 - Papugarnia Wilkasy

Tragedia na Mazurach. 14 lat temu na jeziorach zginęło wiele osób

Bieżące21 sierpnia 2021, 17:37Komentarzy: 2
zdjęcie poglądowe
zdjęcie poglądowe fot. Mazurskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe

Gwałtowny wiatr osiągał prędkość 130 km/h, czyli 12 stopni w skali Beauforta. Na Wielkich Jeziorach Mazurskich wywróciło się co najmniej 40 jachtów i łodzi, zginęło 12 osób. Tak w skrócie można opisać kilkanaście dramatycznych minut 21 sierpnia 2007 roku.

Wydarzenie sprzed 14 lat na zawsze zapadło w pamięć mieszkańców Mazur, odwiedzających te tereny turystów oraz wszystkich Polaków. Doprowadziło także do zasadniczych zmian dotyczących bezpieczeństwa żeglugi na obszarze Wielkich Jezior Mazurskich.

Media od samego początku burzę sprzed 14 lat określiły "białym szkwałem". Wbrew pozorom pojęcie to używane jest niesłusznie. O białym szkwale mówić możemy w sytuacji, gdy gwałtowny wiatr zrywa się niespodziewanie w warunkach pogodowych zupełnie na to niewskazujących - przy czystym, bezchmurnym niebie. Tymczasem 21 sierpnia 2007 roku doszło do - owszem, gwałtownej i dla wielu niespodziewanej, ale jednak - burzy.

Co ciekawe, prawdopodobieństwo wystąpienia gwałtownych zjawisk pogodowych było tego dnia prognozowane, w związku z czym część jednostek pływających, m.in. tzw. biała flota, nie wypłynęło. Niestety system informowania o gwałtownych zjawiskach nie był wystarczająco dobrze rozwinięty, a - jak ustaliła później "Rzeczpospolita" - z radarem meteorologicznym w Legionowie nie było tego dnia łączności.

Jak relacjonowali świadkowie, wszystko trwało dosłownie kilka-kilkanaście minut. Około godziny 13.00 na niebie zaczęły pojawiać się chmury mogące zwiastować nadchodzącą burzę. To jednak kilkadziesiąt minut później rozegrał się cały dramat. Tuż przed burzą zrobiło się bardzo cicho, a ok. 14.20 zerwał się huraganowy wiatr, który wiał przez pięć minut. Fale sięgały kilku metrów. Następnie spadł deszcz, który przeszedł w grad. Po kolejnych pięciu minutach przestało padać i dość szybko zaczęło się przejaśniać.

Dopiero kiedy ustały opady, wyłonił się pełen obraz tragedii. Ratownicy informowali o co najmniej 40 wywróconych jednostkach pływających, jednak liczba ta dotyczy jedynie zgłoszonych jachtów. Mazurski WOPR, jak podawał serwis żagle.se.pl, szacował liczbę wywrotek na ok. 60 - po wszystkim na jeziorach znajdowano wywrócone łodzie, których nikt nie zgłosił.

źródło: Polskie Radio


Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 16

  • 3
    Czuje się - ZADOWOLONY
    ZADOWOLONY
  • 3
    Czuje się - ZASKOCZONY
    ZASKOCZONY
  • 0
    Czuje się - POINFORMOWANY
    POINFORMOWANY
  • 0
    Czuje się - OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 9
    Czuje się - SMUTNY
    SMUTNY
  • 0
    Czuje się - WKURZONY
    WKURZONY
  • 1
    Czuje się - BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

ReklamaB0 - Moja Koja

Daj nam znać

Jeśli coś się na Mazurach zafascynowało, wzburzyło lub chcesz się tym podzielić z czytelnikami naszego serwisu
Daj nam znać
ReklamaB1- OW Wodnik
ReklamaA2 - Odysseya Yachts