ReklamaA1 - port 69

Wrzesień 39. Polacy planowali uderzenie na teren Mazur

BieżąceHistoria1 września 2020, 6:29
Inscenizacja polskiego wypadku na Mazury podczas "Operacji Boyen" w 2019 r.
Inscenizacja polskiego wypadku na Mazury podczas "Operacji Boyen" w 2019 r. fot. mazury24.eu

1 września 1939 r. to data rozpoczęcia II wojny światowej. Również z terenu Mazur (ówczesnych Prus Wschodnich) niemieckie wojska rozpoczęły atak na Polskę. Jednak ta data to również symboliczny początek końca Mazur, jakie istniały tu od wieków. W 1945 r. ten region zmienił się bezpowrotnie.

II wojna światowa rozpoczęła się 1 września 1939 r. od niemieckiego ataku lotniczego o godz. 4.40 na polskie miasteczko Wieluń i od ostrzału polskiej placówki na Westerplatte w Gdańsku przez pancernik niemiecki Schleswig-Holstein, który rozpoczął się kilkanaście minut po nalocie na Wieluń. Następnie miał miejsce zmasowany i planowy atak wojsk niemieckich, a od 17 września sowieckich, wzdłuż całej granicy polsko-niemieckiej i polsko-radzieckiej.

Na Mazurach wiedziano, że wojna wybuchnie

Mieszkańcy dawnych Mazur musieli zdawać sobie sprawę, że atak na Polskę zbliża się.

- O tym, że zbliża się wojna mieszkańcy Prus Wschodnich wiedzieli dużo wcześniej niż we wrześniu 1939, bo ich bracia, synowie i ojcowie zostali powołani do niemieckiego wojska, a na kilka dni przed wybuchem wojny wojska niemieckie, szykujące się do ataku na Polskę, przechodziły ulicami mazurskich miast, m.in. zachowały się zdjęcia z przemarszu przez Pisz. Zwykli mieszkańcy Prus od kilku lat obserwowali rozwój infrastruktury wojskowej w regionie, m.in. powiększenie w drugiej połowie lat trzydziestych poligonu w Orzyszu do powierzchni ponad 20 000 ha. Tam ćwiczył Wehrmacht. Zdawali sobie sprawę, że szykuje się wojna i pokładali pełne zaufanie w Hitlerze. To zaufanie jeszcze wzrosło po klęsce Polski w kampanii wrześniowej oraz kapitulacji Francji w czerwcu 1940 – mówił kilka lat temu dyrektor Muzeum Ziemi Piskiej dr Waldemar Brenda na łamach portalu dzieje.pl.

Mazury w ogniu wojny

Również z terenu dzisiejszych Mazur niemieckie wojska uderzyły na Polskę. Jednakże mało kto wie, że polska armia miała w planach odwetowy atak na ten region.

Atak niemiecki z kierunku Prus Wschodnich nastąpił siłami I Korpusu Armijnego 3 Armii niemieckiej. Korpusem dowodził gen. Walter Petzel. Celem ataku Niemców były polskie umocnienia pod Mławą, wchodzące w skład Armii Modlin oraz uderzenia w kierunku Torunia, Płocka i Warszawy. Polacy bronili się na pozycji mławskiej od 1 do 4 września, potem wycofali się w kierunku Modlina i stolicy.

Polacy planują atak na Mazury

Nieznanym wątkiem kampanii wrześniowej są działania Samodzielnej Grupy Operacyjnej “Narew”. W jej skład wchodziła Podlaska Brygada Kawalerii oraz Suwalska Brygada Kawalerii, które przeprowadziły kilka wypadów na teren Prus Wschodnich.

Wynikiem tych lokalnych starć było wzięcie niewielkiej ilości jeńców niemieckich i rozpoznanie umocnień wroga na Mazurach.

Pierwsza zbrojna akcja polskiej kawalerii odbyła się 2 września. Rano gen. Ludwik Kmicic-Skrzyński, dowódca Podlaskiej Brygady Kawalerii wydał rozkaz rozpoznania pozycji niemieckich i wzięcia jeńców po niemieckiej stronie granicy. Działania miały odbyć się z dwóch stron na liniach Milewo-Kowalewo-Biała Piska oraz Cibory-Wony-Myszki-Drygały.

Działania przeprowadzone zostały przez 1 i 3 szwadron 10 pułku Ułanów Litewskich dowodzonych przez ppłk. Kazimierza Buslera. Około godziny 15 oba szwadrony przekroczyły granice. Doszło do walk z oddziałami Grenzschutzu (Wschodnia Straż Graniczna) i Landhwery (obrona krajowa, w III Rzeszy służyli rezerwiści podlegający obowiązkowi służby w wieku 35-45 lat). W wyniku walk ułani zajęli wieś Brzózki Małe, gdzie wzięli jeńców. Wieczorem tego samego dnia wycofali się na teren Polski zajmując pozycje w Milewie.

Drugi wypad został przeprowadzony w nocy z 2 na 3 września, a wykonały go szwadrony 10 pułku Ułanów Litewskich na rozkaz gen. Ludwika Kmicica-Skarzyńskiego. Dwoma kolumnami dotarły do miejscowości Bełcząc pod Białą Piska.

Brak oporu sił niemieckich skłonił dowódcę Podlaskiej Brygady Kawalerii do dalszego działania w tym kierunku, ale ze zwiększonymi siłami. Do 10 pułku dołączyły odziały 5 pułku Ułanów Zasławskich pod dowództwem płk. Stefana Chomicza wsparte również przez 9 pułk strzelców konnych dowodzonych przez płk. Tadeusza Antoniego Falewicza wraz z plutonem tankietek i baterią 14 dywizjonu artylerii konnej. Te dwie ostatnie formacje pełniły rolę osłony.

Odziały, które miały wesprzeć 10 pułk Ułanów Litewskich napotkały opór niemieckiej piechoty przy przekraczaniu granicy. Piechota wyposażona była w liczną broń maszynową oraz wsparta była ostrzałem z baterii haubic 100 mm.

Dokonując szybkiego rozpoznania zaistniałej sytuacji Polacy szybkim atakiem zajęli wsie Brzózki Wielkie i Sokoły biorąc ponownie w niewolę jeńców oaz zdobywając ciężki sprzęt. Szwadrony 5 pułku Ułanów Zasławskich zajęły miejscowość Klarhei.

Silny ostrzał z broni maszynowej oraz ostrzału artyleryjskiego od strony Białej Piskiej sprawiły, że polskie oddziały utknęły w lasach ok. 2 km w głębi Prus Wschodnich. Ostatecznie na rozkaz dowódcy Samodzielnej Grupy Operacyjnej “Narew” polska kawaleria została zmuszona wieczorem 3 września zarządzić odwrót w rejon Grabowa.

Do 4 września 1939 r. nastąpiły jeszcze dwa polskie ataki w kierunku Mazur, jednakże nie przyniosły one znacznego przełomu. Dostarczało jednak naszemu dowództwu cennych informacji o stacjonujących w tym regionie niemieckich siłach zbrojnych.

Zamiast kontruderzenia…odwrót

W wyniku zdobytej wiedzy dowództwo Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Narew”, dowodzonej przez gen. Czesława Miłota-Fijałkowskiego, opracowało kompleksowy plan kontruderzenia na Prusy Wschodnie.

Do takiego manewru wojsk polskich jednak nie doszło. Na frontalny atak nie zezwolił Naczelny Wódz, zamiast tego nakazał odwrót polskim jednostkom.

We wrześniu będziemy więcej pisali na łamach mazury24.eu o sprawach związanych z II wojną światową na Mazurach.


Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 18

  • 9
    Czuje się - ZADOWOLONY
    ZADOWOLONY
  • 3
    Czuje się - ZASKOCZONY
    ZASKOCZONY
  • 4
    Czuje się - POINFORMOWANY
    POINFORMOWANY
  • 0
    Czuje się - OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 0
    Czuje się - SMUTNY
    SMUTNY
  • 1
    Czuje się - WKURZONY
    WKURZONY
  • 1
    Czuje się - BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

ReklamaB0 - Moja Koja

Daj nam znać

Jeśli coś się na Mazurach zafascynowało, wzburzyło lub chcesz się tym podzielić z czytelnikami naszego serwisu
Daj nam znać
ReklamaB1- OW Wodnik
ReklamaA2 - Mazurska Jagnięcina