ReklamaA1 - Papugarnia Wilkasy

Wybuch II wojny światowej. Mazury mogły stać się areną zaciętych walk

BieżąceHistoria1 września 2022, 6:08Komentarzy: 1
Wybuch II wojny światowej. Mazury mogły stać się areną zaciętych walk
 fot. mazury24.eu

Niewiele brakowało, aby na początku września 1939 roku Mazury, czyli dawniej Prusy Wschodnie, stały się areną zaciętych walk. Wojsko Polskie, po rozpoznaniu sytuacji, planowało mocne uderzenie w kierunku tego regionu. Niewiele zabrakło, aby doszło do realizacji tych działań.

1 września 1939 r. wybucha II wojna światowa. Pierwsze trzy dni września to krwawy bój graniczny. Mazury wydają się być spokojną enklawą na mapie starć zbrojnych. To jednak tylko pozory. Niewiele brakuje, aby do Prus Wschodnich wkroczyło polskie wojsko.

- O tym, że zbliża się wojna mieszkańcy Prus Wschodnich wiedzieli dużo wcześniej niż we wrześniu 1939, bo ich bracia, synowie i ojcowie zostali powołani do niemieckiego wojska, a na kilka dni przed wybuchem wojny wojska niemieckie, szykujące się do ataku na Polskę, przechodziły ulicami mazurskich miast, m.in. zachowały się zdjęcia z przemarszu przez Pisz. Zwykli mieszkańcy Prus od kilku lat obserwowali rozwój infrastruktury wojskowej w regionie, m.in. powiększenie w drugiej połowie lat trzydziestych poligonu w Orzyszu do powierzchni ponad 20 000 ha. Tam ćwiczył Wehrmacht. Zdawali sobie sprawę, że szykuje się wojna i pokładali pełne zaufanie w Hitlerze. To zaufanie jeszcze wzrosło po klęsce Polski w kampanii wrześniowej oraz kapitulacji Francji w czerwcu 1940 – mówił kilka lat temu dyrektor Muzeum Ziemi Piskiej dr Waldemar Brenda na łamach portalu dzieje.pl.

Atak wojsk niemieckich z Mazur na Polskę

Atak niemiecki z kierunku Prus Wschodnich nastąpił siłami I Korpusu Armijnego 3 Armii niemieckiej. Korpusem dowodził gen. Walter Petzel. Celem ataku Niemców były polskie umocnienia pod Mławą, wchodzące w skład Armii Modlin oraz uderzenia w kierunku Torunia, Płocka i Warszawy. Polacy bronili się na pozycji mławskiej od 1 do 4 września, potem wycofali się w kierunku Modlina i stolicy.

Nie były to jednak jedyne działania w 1939 r. związane z Prusami Wschodnimi. Walki na pozycji modlińskiej należy zaliczyć do działań obronnych ze strony Polski.

Polacy uderzają na Mazury

Można odnieść wrażenie, że wrzesień 1939 r. to na odcinku granicznym z Prusami Wschodnimi to niemal natychmiastowe wycofanie się wojsk polskich. Nic z tych rzeczy. Polskie Wojsko planowało ofensywę na Mazury. Najpierw jednak dokonano kilku śmiałych wypadów, aby rozpoznać umocnienia wroga.

Od 2 do 4 września 1939 r. miało miejsce kilka takich działań ofensywnych ze strony naszej armii. Były to cztery uderzenia kawalerii polskiej siłami Podlaskiej Brygady Kawalerii i Suwalskiej Brygady Kawalerii na teren Prus Wschodnich.

Wynikiem tych lokalnych starć było wzięcie niewielkiej ilości jeńców niemieckich i rozpoznanie umocnień wroga na Mazurach.

Pierwsza zbrojna akcja polskiej kawalerii odbyła się już 2 września 1939 r. Rano gen. Ludwik Kmicic-Skrzyński, dowódca Podlaskiej Brygady Kawalerii wydał rozkaz rozpoznania pozycji niemieckich i wzięcia jeńców po niemieckiej stronie granicy. Działania miały odbyć się z dwóch stron na liniach Milewo-Kowalewo-Biała Piska oraz Cibory-Wony-Myszki-Drygały.

Działania przeprowadzone zostały przez 1 i 3 szwadron 10 pułku Ułanów Litewskich dowodzonych przez ppłk. Kazimierza Buslera. Około godziny 15 oba szwadrony przekroczyły granice. Doszło do walk z oddziałami Grenzschutzu (Wschodnia Straż Graniczna) i Landhwery (obrona krajowa, w III Rzeszy służyli rezerwiści podlegający obowiązkowi służby w wieku 35-45 lat). W wyniku walk ułani zajęli wieś Brzózki Małe, gdzie wzięli jeńców. Wieczorem tego samego dnia wycofali się na teren Polski zajmując pozycje w Milewie.

Drugi wypad został przeprowadzony w nocy z 2 na 3 września, a wykonały go szwadrony 10 pułku Ułanów Litewskich na rozkaz gen. Ludwika Kmicica-Skarzyńskiego. Dwoma kolumnami dotarły do miejscowości Bełcząc pod Białą Piska.

Brak oporu sił niemieckich skłonił dowódcę Podlaskiej Brygady Kawalerii do dalszego działania w tym kierunku, ale ze zwiększonymi siłami. Do 10 pułku dołączyły odziały 5 pułku Ułanów Zasławskich pod dowództwem płk. Stefana Chomicza wsparte również przez 9 pułk strzelców konnych dowodzonych przez płk. Tadeusza Antoniego Falewicza wraz z plutonem tankietek i baterią 14 dywizjonu artylerii konnej. Te dwie ostatnie formacje pełniły rolę osłony.

Odziały, które miały wesprzeć 10 pułk Ułanów Litewskich napotkały opór niemieckiej piechoty przy przekraczaniu granicy. Piechota wyposażona była w liczną broń maszynową oraz wsparta była ostrzałem z baterii haubic 100 mm.

Dokonując szybkiego rozpoznania zaistniałej sytuacji Polacy szybkim atakiem zajęli wsie Brzózki Wielkie i Sokoły biorąc ponownie w niewolę jeńców oaz zdobywając ciężki sprzęt. Szwadrony 5 pułku Ułanów Zasławskich zajęły miejscowość Klarhei.

Silny ostrzał z broni maszynowej oraz ostrzału artyleryjskiego od strony Białej Piskiej sprawiły, że polskie oddziały utknęły w lasach ok. 2 km w głębi Prus Wschodnich. Ostatecznie na rozkaz dowódcy Samodzielnej Grupy Operacyjnej “Narew” polska kawaleria została zmuszona wieczorem 3 września zarządzić odwrót w rejon Grabowa.

Do 4 września 1939 r. nastąpiły jeszcze dwa polskie ataki w kierunku Mazur, jednakże nie przyniosły one znacznego przełomu. Dostarczało jednak naszemu dowództwu cennych informacji o stacjonujących w tym regionie niemieckich siłach zbrojnych.

Plan polskiego ataku na Mazury

Polskie uderzenia na Mazury i rozpoznanie bojem przekonały dowództwo Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Narew”, dowodzonej przez gen. Czesława Młota-Fijałkowskiego, że w Prusach Wschodnich nie ma dużych zgrupowań wojsk niemieckich i silnych umocnień. W głowach polskich oficerów zrodził się więc plan wykonania silnego uderzenia w tym kierunku.  

Niestety, nie udało się uzyskać na takie działania zbrojne zgody Naczelnego Wodza Edwarda Rydza-Śmigłego. Ten nakazał generałowi Młot-Fijałkowskiemu odwrót, zamiast ataku na Mazury.


Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 2

  • 1
    Czuje się - ZADOWOLONY
    ZADOWOLONY
  • 1
    Czuje się - ZASKOCZONY
    ZASKOCZONY
  • 0
    Czuje się - POINFORMOWANY
    POINFORMOWANY
  • 0
    Czuje się - OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 0
    Czuje się - SMUTNY
    SMUTNY
  • 0
    Czuje się - WKURZONY
    WKURZONY
  • 0
    Czuje się - BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

ReklamaB0 - Moja Koja

Daj nam znać

Jeśli coś się na Mazurach zafascynowało, wzburzyło lub chcesz się tym podzielić z czytelnikami naszego serwisu
Daj nam znać
ReklamaB1 - Karos Pomosty Pływające
ReklamaA2 - Odysseya Yachts